sobota, 7 kwietnia 2012

Roździał..5...;*

Jak weszlismy na impreze to juz był niezły tłum..
Z Jess poszłyśmy odrazu pod barek..siostra nie pozwoliła mi pic alkocholu zreszta sama też nie piła..
Wziełysmy sobie cole i siedziałysmy..
Nagale podszedł do nas Zayn.

- Cześć dziewczyny..moze przyłaczycie sie do nas. - spytał

- No w sumie czemu nie..- powiedziała Jess nawet nei pozwoliła mi dojsć do słowa bo wstała i pociagneła mnie za ręke..

Poszliśmy do nich do stolika..
Liam całyczas siedizał na telefonie, harry był juz na parkiecie..tak samo jak Lou z Jess...czyżby szykowała nam sie nowa parka..
Zayn nagle gdzieś znikł..
Postanowiłam skożystać z okazji i wziełam moja torebke i wyszłam tylnym wyjsciem..
Wyjełam z torebki pudełko papierosów i zapalniczke..
Tak wiem wszyscy uważaja mnie za grzeczna dziewczynke ale to sie zmieniło po tym wypadku..
Nikt nie wiedział ze pale albo pije. Moja siostra uważała mnie za małą grzeczna Emilly jednak taka nie byłam..
Juz chciałam odpalic papierosa gdy okazało sie że zapalniczka mi nie działa.
Przeklnełam pod nosem, nie widziałam nikogo w poblizu który by palił, juz gdy miałam wchodzić zrezygnowana do srodka..zobaczyłam jakas sylwetke z której wylatywał dym nikotynowy..
Podeszłam z tekstem

- Cześć masz moze ognia bo mi wysiadł..- spytałam neiznajomego, było ciemno wiec nie widziaąłm twarzy..

- Jasne ze mam..- odpowiedział po czym wyszedł z ciemnosci..gdy zobaczyłam jego twarz a on moja troszke mnei zamórowało...to był Zayn, no to zarąbiscie ktos juz wie ze nei jestem grzeczną kujonicą..

- Ej mała ty palisz..- dał mi ogni co troszke mnie zdziwiło..mocno sie zaciagnełam i mu odpowiedziałam..

- No jakos tak wyszło..tylko nie mów nic Jess bo ona to by mnei chyba zabiła..- troche sie skrzywiłam..

- Spoko nei powiem ale wiesz co jedna rada skończ z tym puki możesz..bo ja zaczołem menij więcej w twoim wieku i juz mnei trzyma..- odpowiedizał zaciągajac sie..

- Wiesz to juz raczej nie możliwe zebym to narazie zuciła..pale od 2 miesięcy ale teraz juz troche ograniczyłam wcześniej to była masakra całyczas nowa paczka szła..

- A co sie stało ze tak wpadłas..wiem z własnego doświadczenia ze nei zaczyna sie bez powodu..-odpowiedział

- Wiesz zaczeło sie od wypadku w którym zgineła moja siostra...Jess sie załamała a ja znalazłam pocieszenie w używkach..w rodiznie nikt nei zwracał uwagi na to co robie wiec niekiedy wracałam pijana do domu albo nie było mnei przez noc..rodzice byli załamani utratą córki a ja siostry pozatym oni pracowali całe dnie więc nei wiedizeli co robie..- poczułam jak słona łza spływa mi po policzku..

- No weź tylko nie płacz bo sam sie rozkleje..- chyba chciał mnei tym rozśmieszyc i to mu sie udało..- zdecydowanei wole ciebie w wersji usmiechniętej a co do papierosów mówie powarznie uwlonij sie puki mozesz..

- Oj tam nie przesadzaj daje rade, kiedyś brałam cos mocniejszego ale stwierdziłam ze to nei ma sensu wiec zanim sie uzalezniłam przeszłam na papierosy...to chociaż na chwile pomaga choc narkotyki pomagaja na dłużej, ale przemyślałam to gdy mój kumpel który dal mi pierwsza działke zmarł bo wzioł złotystrzal..

- Dobrze zrobiłaś że tamto zostawiłaś w tyle..nigdy bym nie podejżewał cie o cos tak niegrzecznego, coprawda znamy sie pare dni ale wygladałas raczej na grzeczna dziewczynke..- zasmiał sie  ja pokazałam mu język..

- Chodźmy juz bo reszta bedzie gadac- poszlismy do stolika liam nadal nie odrywł sie od telefonu..Lou siedział z Jess przy barze a ta miała drinka...Zaraz DRINKA..? obiecała nic nie pic...

- Ide po cos do picia chcesz.? - spytał  pomyślałam że jak ona pije to ja tez moge..

- Jasne weź mi coś mocniejszego - mrugnełam do niego..po chwili wrócił z dwoma szklankami z colą..i jaks sie okzało wódką..

Chwile puźniej dołączyły do nas nasze gołabeczki postanowiły wrócic...nie chciało mi sie tańczyc ale Zayn nalegał a ja jemu nie umiem sie oprzec, tańczylismy chwile po czym podeszła do neigo laska i powiedizała no to odbijamy...ja sobie poszłam a on z nim tańczyła..byłam cholernie zazdrosna, nei wiem czemu chyba jestem naiwna myśląc ze on sie we mnie zakocha. Poszłam do stolika wziełam mój napój i wypiłam jednym duszkiem skrzywiłam sie troche niestety Jess to zauwazyła powiedziaąłm ze ząb mnei boli a picie było zimne..dobrze ze uwierzyła..
Po chwili wrócił Zayn pogadalismy troche po czym znów wyciagnoł mnei na parkiet...było coś szybkiego więc ok chciałam poszaleć..piosenka sie skończyła i zaczełos ie cos wolnego..juz chciałam isć gdy Zayn złapal mnei za ręke i przysunoł do siebie tak tańczylismy wtuleni w siebie..i znów ta laska...chyba przyczepiła sie do niego..odepchneła mnie on niego...ja odepchnełam ja..po paru sekundach usłyszałyśmy głos Dj

- Widze że sa juz drobne spiecia..nie wieże że ktos zadarł z królową parkietu...no to teraz czas na taneczny pojedynek..

Dobrze ze założyłam tenisówki bo w szpilkach to napewno bym sie zabiła.
Tamta laska była troche dziwna ..ubrana była w krótkie czarne spodenki do tego obcisła czarna bokserke i na to razaco rózowy top zawiazany pod biustem..a jej makijaż to chyba lekka przesda..całe oczy miała czarne..do tego blondynka...
Dobra teneczny pojedynek niech będzie..nawet jak przegram mam to gdzieś..ważne ze spróbuje..
DJ określil ja krolowa parkietu więc musi być niezła..
Muzyka rozchodziła sie juz po sali..
Zaczeła ona..pokazało coś neizbyt specjalnego..postanowiłam na początek pokazac cos zwyczajnego tak jak ona..kojażyłam muzyke więc zatańczyłam solo z HIpHOpu..
Próbowała to przebic...i udało jej sie.. koniec zartów chce prawdziwa walke to prosze..
Pokazałam jakieś tam kroki..ją troszke zatkało..wygladała na wiek Zayn'a wiec zdziwiła sie że jestem młodsza a tyle umiem..Pobiła to...nie wytrzymałam..krzyknełam aby wszycy odsuneli sie od sciany..
zatańczyłam kawałek po czym rozbędziłams ei i na ścianie wykonałam pare trików z Parkour których naucyzł mnei kolega...Dziewczyna sie poddała a ja dumnie spojzałam na Zayn'a ktory szczerzył sie do mnie..

                                                            ****
Przepraszam ze taki krótki ale nei miałam czasu napisac...następny obiecuje o wiele dłuższy...
Nie wiem cyz ten roździał jest ok czy nie..
prosze komentujcie chce poznac wasza opinie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz